W 2012 roku media donosiły, że produkcja dużego sprzętu AGD wzrosła o 9 procent i prognozowały dalsze wzrosty. Małe AGD radziły sobie nieco gorzej, ale pozytywne nastroje w branży się sprawdziły. Przewidywania, że zwiększy się produkcja, a zarazem eksport, okazały się słuszne. Także małe AGD, mimo spadku produkcji, mogły się cieszyć wzrostem sprzedaży. Nie powinien więc dziwić blisko 30% wzrost zakupów urządzeń AGD przez sieci dystrybutorskie, a także stanowisko Ministerstwa Skarbu Państwa, zgodnie z którym sprzęt AGD jest jednym z dziewięciu hitów eksportowych.
Wiodącą kategorią są nadal duże sprzęty AGD takie jak lodówki, zamrażalki, kuchenki czy – w szczególności – pralki. Rośnie jednak także sprzedaż sprzętu w innych kategoriach. Wiąże się to z rosnącymi wymaganiami klientów indywidualnych, poszukujących coraz bardziej zaawansowanych, nowoczesnych rozwiązań, charakteryzujących się zarazem oryginalną i atrakcyjną estetyką. Widać to na przykładzie designu AGD. Producenci nie próbują podbijać rynku tanim, masowym produktem, stawiając na jakość wykonania, zastosowanie nowych technologii oraz na wyjątkowy wygląd. Liczy się efektywność i efektowność.
Sukcesy polskiego przemysłu AGD nie kończą się tylko na rodzimym rynku. Równie ważny i – co warto zaznaczyć – mający tendencje wzrostowe jest także eksport. Zdaniem analityków segment ten może jeszcze wzrosnąć, stając się głównym motorem napędowym PKB (już teraz 2,5% eksportu to AGD). Trzeba przy tym zaznaczyć, że Polska ma silną pozycję na rynku światowym i europejskim, a głównymi odbiorcami są przede wszystkim kraje unijne – Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy. Wraz z Rosją państwa te generują około 60% udziału w eksporcie. Oznacza to, że pozostałe 40 procent przypada na pozostałe kraje.
Szczególną pozycję na rynku zajmuje Amica, która na potrzeby zagranicznych odbiorców wytwarza około 70 procent produkcji. Firma ta sprzedaje AGD w ponad 40 krajach świata, konsekwentnie rozwijając i umacniając się w krajach Europy Zachodniej. Może ona pochwalić się też szczególnym miejscem na rynkach Niemiec, Skandynawii i Rosji. Należy jednak dodać, że tak duże przedsiębiorstwa jak Amica nie są jedynymi graczami wartymi uwagi. O sukcesach mogą też mówić mniejsze i bardziej wyspecjalizowane firmy.
Przykładem może być rynek okapów kuchennych, na którym coraz lepiej radzą sobie firmy takie jak Toflesz, Ciarko czy Globalo. Atutem jest tu stałe unowocześnianie oferty. Firmy te nie tylko radzą sobie nieźle lokalnie, ale także coraz chętniej dokonują ekspansji zagranicę. Toflesz jest obecny m.in. na rynkach Niemiec, Rosji, Ukrainy czy Białorusi, starając się też przebić na rynku angielskim. Ciarko to z kolei jeden z trzech liderów rynku europejskiego, a produkty tworzone przez tę firmę trafiają także do Libanu, Serbii, Chorwacji, Izraela, krajów byłego ZSRR czy Ameryki Południowej.
Jak zresztą pokazują dane Związku Pracodawców AGD CECED, cały sektor w ostatnich latach może mówić o wzrostach. Eksport dużych AGD podwoił się jeśli chodzi o wartość, gdy porównać rok 2008 z 2014 czy 2015 rokiem. Wzrosty dotyczą także produktów chłodniczych, pralniczych, zmywarek, sprzętu do gotowania i innych segmentów rynku. Jeśli zaś są jakieś obszary, które cechuje nasycenie, to i tak w ich przypadku można mówić o względnej stabilności. Podobnie wygląda to w przypadku produkcji. Tu również można mówić o koniunkturze.
O dobrej passie na rynku AGD może świadczyć także stale poszerzana oferta oraz fakt, że nawet jeśli dotychczas istniejące przedsiębiorstwa nie budują nowych zakładów, to i tak przeprowadzają modernizację swych linii produkcyjnych. Otwierane są także nowe firmy. Rynek nadal ma przed sobą perspektywy. Wszystko wskazuje na razie na to, że branża AGD osiągnie w najbliższym czasie po raz kolejny rekordowe poziomy i to zarówno produkcji, jak i sprzedaży. Już pierwszy kwartał 2015 roku przyniósł nieosiągalną wcześniej i symboliczną granicę miliona sprzedanych egzemplarzy sprzętów AGD. Dobra sytuacja w branży nie przekłada się jednak na równie dobrą sytuację konsumentów, choćby ze względu na wzrosty cen oraz zjawisko coraz krótszej żywotności produktów.